Wojciech z Warszawy
W ustawieniu hellingerowskim, gdy patrzyłem na figurki byłem oszołomiony. Czułem jakby one, te figurki były żywe. Gdy pojawiła się pewna informacja z życia mojej rodziny o której nic nie wiedziałem, byłem nieco sceptyczny. Postanowiłem to sprawdzić i spytałem mamę wprost, czy było coś takiego w jej życiu. Wiem, że nie miałem być jak taran, ale po prostu nie mogłem inaczej. Mama stała w osłupieniu kilka chwil, po czym głęboko westchnęła i potwierdziła, że tak było. Teraz to ja stałem w osłupieniu. Tata słyszał naszą rozmowę i przysiadł się do mnie i do mamy. Najpierw mamie spłynęło kilka łez, potem był głęboki płacz. Ja zacząłem też płakać, a na koniec dołączył tata i to było chyba najbardziej uzdrawiające. Gdy już się uspokoiliśmy, wszyscy czuliśmy wielką ulgę, ale też wielką miłość. Napięcie które towarzyszyło mi odkąd pamiętam po prostu zniknęło. Teraz dużo chętniej jeżdżę do rodziców i jest lżejsza atmosfera. Nie wiem do dnia dzisiejszego jak działają ustawienia, mój analityczny umysł nie do końca sobie radzi ze zrozumieniem, ale wiem że działają. Mówiłaś mi Mirko „ nie musisz rozumieć, wiedzieć w szczegółach co i jak, bo to tylko przeszkadza w uporządkowaniu tych spraw rodowych, wystarczy że pozwolisz sobie poczuć. Zostaw umysł, otwórz serce”. Uczę się tego każdego dnia. To przekłada się na wiele rzeczy w moim życiu. Dziękuję Ci Mirko z całego serca, za to że stwarzasz poczucie bezpieczeństwa, które pomaga otworzyć serce, pomaga zaufać.
MIROSŁAWA WRÓBLEWSKA
Mentorka rozwoju świadomości duchowej, trenerka rozwoju osobistego, Certyfikowana Terapeutka Ustawień Rodzin Berta Hellingera,
Podróżniczka po wielowymiarowej świadomości duszy. Malarka i pisarka. Od 2006 właścicielka firmy ENQELI Centrum Kreatywnej Świadomości.
Propagatorka życia opartego na świadomej, zdrowej relacji z duszą. Miłośniczka podróży, leśnych spacerów, psów, kwiatów, salsy i dobrej kawy. Żona i matka.