JAK PODNIEŚĆ WIBRACJE ŚWIADOMOŚCI
Jesteś twórcą czy odtwórcą? Kreujesz czy powielasz? Myśli, słowa, uczucia i emocje są energią. Ty jesteś energią. Wysokie wibracje świadomości rozświetlają Duszę. To energia potrzebna do tworzenia razem z człowiekiem wspólnego, spełnionego życia.
Od intencji i tego, co czujesz, zależy to, czego będziesz doświadczać w życiu. Większość zdarzeń jest w gruncie rzeczy neutralna. Wszystko zmienia się, gdy dodamy uczucia. To od Twojej reakcji emocjonalnej zależy ostateczny wynik doświadczenia, warto więc świadomie wybierać, co chcesz czuć w danym momencie.

Energia, podobnie jak ogień, jest neutralna, ale to, co z nią robimy – już nie. Możesz wybrać nienawiść lub miłość, żal lub akceptację, lęk lub zaufanie. Wybór należy do Ciebie. Trudność stanowi przejście z „autopilota” reakcji do „ręcznego” sterowania własnym życiem.
Nauczyliśmy się nawykowych reakcji oraz tego, że nie mamy na to dużego wpływu. A to nie jest prawdą. Dusza to w założeniu kreator. Jedną z wibracji, która energetyzuje serce i świadomość, jest wdzięczność. Ona otwiera wrota do obfitości i radości.
Za co dziś jesteś wdzięczna?
Za co dziś jesteś wdzięczny?
Czym napełniasz serce, umysł i Duszę?
Najczęściej jesteśmy wdzięczni za życie, za dom, pracę, rodzinę. Pięknie,
a co z Tobą? Jesteś wdzięczna sobie za to, jaka jesteś? Za wszystko, czego dokonałaś, co przeżyłaś, czego doświadczyłaś, co wytrzymałaś, co zniosłaś oraz że się nie poddałaś?
DOCENIANIE SIEBIE I INNYCH JEST WAŻNE
Doceniam pana piekarza, który o świcie piecze chleb i ulubione bułeczki,
gdy ja jeszcze smacznie śpię.
Doceniam dozorcę za to, że odśnieżył chodniki i bezpiecznie mogę iść do pracy.
Doceniam męża za to, że przed wyjściem do pracy nastawia dla mnie ekspres z pyszną kawą.
Doceniam siebie za odwagę odkrywania swojej Prawdy.
Doceniam siebie za dostrzeganie w ludziach ich piękna.
Doceniam siebie za radość tworzenia.
Doceniam siebie za wytrwałość. Doceniam siebie za głębokie czucie Duszy.
Doceniam siebie za to, że to piszę i się tym dzielę 🙂
Doceniając siebie, w naturalny sposób umiesz doceniać innych ludzi, własną Duszę i Stwórcę. Pojawia się również serdeczność i życzliwość. To wszystko podnosi wibracje. Wszechświat stale reaguje na Twoje uczucia. Od ich jakości zależy, czy będzie Ci w życiu dobrze czy niekoniecznie.
Pamiętasz, że energia jest neutralna do momentu, gdy Twoja intencja łączy się z uczuciem? To nadaje kierunek całemu doświadczeniu.
Gdy rezygnujesz z osądu na rzecz wdzięczności lub innych wzniosłych uczuć, to ten wybór wzmacnia w Tobie wewnętrzną moc Duszy.
Sama jesteś odpowiedzialna za to, co tworzysz, wybieraj więc mądrze. Daj sobie to, co najlepsze. Co masz do stracenia? Najwyżej zbuntowane ego i zły nastrój 🙂
CO MOŻESZ ZYSKAĆ
- życie o którym marzysz,
- spokój,
- radość,
- poczucie wolności,
- lekkość,
- poczucie własnej wartości,
- poczucie sprawczości,
- miłość.
CO PODNOSI DUCHOWE WIBRACJE
Wszystko jest drganiem, tylko o różnym nasileniu. Świadomie wygenerowane uczucia podnoszą wibracje całej naszej fizyczno-duchowej istoty. Uczucia, które warto tworzyć w sobie, to:
- miłość,
- wdzięczność,
- empatia,
- radość,
- spokój,
- akceptacja,
- poczucie piękna,
- zachwyt,
- współczucie.
Jest ich znacznie więcej, ale na początek wystarczą te.
CO OBNIŻA DUCHOWE WIBRACJE
Nasze emocje i uczucia rezonują ściśle z naszym ciałem i mają na nie wpływ. Gdy jesteś radosny, kochasz lub przeżywasz podobne uczucia, czujesz ciepło, ciało jest rozprężone, chce Ci się działać, śpiewać, tańczyć. Masz naturalną moc. Gdy czujesz złość, strach, wstyd, poczucie winy, zazdrość, wtedy kulisz się, zaciskasz pięści i szczęki, jest Ci zimno. Generujesz wysiłek.
Serce posiada precyzyjny mechanizm oceny sytuacji i jakości tego,
co w sobie tworzymy. Gdy zmieniamy uczucia, na przykład ze złości przechodzimy w tryb akceptacji lub odpuszczenia, to w krótkim czasie
w ciele następuje zmiana.
Już po 3-5 minutach bycia w stanie wzniosłych uczuć nasze ciało tworzy biochemiczną odpowiedź, która jest jak program antywirusowy robiący porządki. Tworzy substancje i hormony szczęścia.
OD CZEGO ZACZĄĆ
Zrezygnuj z osądzania siebie i innych (wiem, to nie jest łatwe).
Weź odpowiedzialność za to, co czujesz i co tym czuciem tworzysz
w swoim życiu.
Zacznij dzień od słów: dziś jestem wdzięczny/wdzięczna za…
(Tu pozwól sobie na pełen spontan. Możesz być przecież wdzięczna chociażby za to, że właśnie się obudziłaś – wielu ludzi tej nocy zakończyło życie, że spałaś w wygodnym łóżku, a nie w kartonach na dworcu, że masz lodówkę i świeżą w niej żywność, ciepłą wodę w kranie, wygodne ubranie itd.).
Bądź wdzięczna za ludzi, rzeczy, dobre okoliczności, zdrowie, finanse, marzenia i za to, co przyjdzie Ci do głowy. Nie zapominaj podziękować też sobie. Połącz te obrazy z uczuciem. Wypełnij tym serce, a ono „prześle” wiadomość do mózgu i stworzy się łańcuch pozytywnych reakcji w ciele i umyśle.
JAK WDZIĘCZNOŚĆ MOŻE ZMIENIĆ ŻYCIE
Ewa, moja znajoma, zaprosiła mnie na kawę. Siedzimy w klimatycznej, pięknej cukierni. Kelnerka miła i uśmiechnięta. Ciasto, kawa, wyborne lody. Chwilę rozmawiamy: co u jej dzieci, co u mnie słychać. Ot, taka koleżeńska pogawędka.
Ewa zaczyna wiercić się i kręcić, jakby było jej niewygodnie, i co chwilę wplata w naszą rozmowę luźne uwagi. A to, że kelnerka ma dziwne buty, a filiżanki mogłyby mieć inny kształt, a pani z sąsiedniego stolika ma nieodpowiednią szminkę i tak co chwilę pada opinia. Wszystko i wszyscy są jacyś nieodpowiedni, niedorobieni i niewłaściwi.
Aby odwrócić jej uwagę od innych, pytam: „Co teraz czujesz?”. Ona jakby obudzona zimnym prysznicem, ciut zdezorientowana, mówi: „A co mam czuć w tym parszywym świecie?”.
Nic nie mówię, tylko patrzę jej w oczy i lekko się uśmiecham.
W końcu Ewa, prawie krzycząc, zadaje mi pytanie: „Czy Ciebie to nic już nie rusza?!”. Jest wyraźnie poirytowana. Pytam, co ją tak denerwuje,
a ona odpala: „Twój spokój!”.
Obie żyjemy na tej samej planecie, w tym samym państwie, w tym samym mieście. Pochodzimy z podobnych rodzin. Niby wszystko takie samo, ale kiedy jej słuchałam, miałam wrażenie, że żyjemy nie tylko
w innym państwie, lecz chyba także w innej galaktyce.
Odpowiedziałam jej, że nie zawsze jestem taka spokojna i czasami mam „nerwy”, zostawiam to sobie jednak na naprawdę poważne sprawy. Zaczęłam ją nakierowywać na zmianę sposobu myślenia: „Ewuniu, czy chciałabyś pracować jako kelnerka?”. „No coś Ty! Oszalałaś? Stać mnie na coś lepszego!”. „Więc, proszę, doceń tę kelnerkę, młodą studentkę, że nas obsługuje, że sama nie musisz tego robić. Czy jej buty
w jakikolwiek sposób zmieniają Twoje życie lub na nie wpływają?”. I tak „przeleciałam” każdą jej opinię, którą w ciągu kilkunastu minut naszego spotkania zdążyła wypowiedzieć. W końcu Ewa zapytała, już wyraźnie wyciszona: „Jak ty to robisz, że widzisz bardziej te plusy niż minusy?”.
„Ewuniu, kiedyś też widziałam więcej minusów. Tego opiniowania uczeni jesteśmy od najmłodszych lat. W domu, w szkole, w kościele, później w pracy, w związkach i tak dalej. Zadaj sobie pytanie: co mnie bardziej uszczęśliwia – szukanie minusów i ocenianie czy dostrzeganie plusów
i wdzięczność?
Poeksperymentuj, zacznij być „poszukiwaczem plusów”. Gdy pada deszcz, nie mów: co za paskudna pogoda, cały dzień do bani, tylko uciesz się, że Ziemia się odnawia, odżywa, bo bez wody nie ma życia.
Gdy wkurzają Cię dzieciaki, pomyśl – one tak poznają świat, uczą się, kiedyś dorosną, pójdą w świat. Cudownie że masz dzieci, ciesz tym faktem. I co z tego, że właśnie brykają i są hałaśliwe? Jak wiele par oddałoby wszystko za taki hałas? Zawsze możesz dzieciom poczytać książeczkę, opowiedzieć bajkę, one się wyciszą”.
Podałam jej kilka innych przykładów. Umówiłyśmy się, że spotkamy się w tym samym miejscu za kilka tygodni, a do tego czasu Ewa będzie trenować wdzięczność. Co jakiś czas przysyłała mi SMS-y typu: Ależ jestem wściekła… w sumie to jednak dobrze, bo przynajmniej czuję, że żyję ha, ha, ha.
Potem już było lepiej. Nauczyła się wyszukiwać i tworzyć pozytywy,
tam gdzie to było możliwe.
Po jakimś czasie sama zobaczyła, że jest spokojniejsza, więcej się uśmiecha, mąż jakiś milszy się zrobił, a dzieci się wyciszyły.
Zrozumiała, że jej postawa i ciągłe poirytowanie oraz zachowanie wynikające z ciągłego oceniania burzyły spokój w jej rodzinie.
Ewa nic więcej nie robi, nie chodzi na warsztaty, nie zajmuje się duchowością ani fizyką kwantową. Nie rozmawia z Duszą.
Po prostu trenuje TYLKO wdzięczność.

To realnie podniesie duchowe wibracje świadomości. Będzie pierwszym krokiem w stronę Twojej Duszy. Dobra relacja z nią generuje jakość Twojego życia. Warto o to zadbać.
Zapraszam na sesje związane z rozwojem świadomości i relacją z własną Duszą.
Czas sesji - 2h
Cena - 650 zł
Sesje mogą odbywać się zarówno w gabinecie w Gdańsku (z zachowaniem zasad bezpieczeństwa), jak i online ( przez komunikator np. Messenger z użyciem kamerki).
Rezerwacja terminu spotkania odbywa się drogą mailową lub telefoniczną, sms-em, messengerem.
Dodatkowym środkiem płatniczym oprócz płatności gotówkowej jest możliwość płatności przelewem lub Blikiem.
E-mail: kontakt@mirawroblewska.pl
Telefon: 600-613-992
O mnie

MIROSŁAWA WRÓBLEWSKA
Mentorka i Trenerka Rozwoju Świadomości Duszy.
Prowadzi Duchowe Ustawienia Rodzin wg metody Berta & Sophie Hellinger. Od 2006 r prowadzi firmę ENQELI Centrum Kreatywnej Świadomości i wspiera rozwój świadomości duchowej człowieka.
Przeprowadziła kilka tysięcy sesji korzystając z różnych technik kwantowych. Stworzyła też własne metody pracy.
Malarka i pisarka. Propagatorka życia opartego na świadomej, zdrowej relacji z Duszą.
BLOG
DUSZA PRASTARA – MĄDROŚĆ I PRAWDA
Dusza, schodząc na Ziemię, rozpoczyna długą i żmudną podróż. Jest to dla niej wymagające zadanie, bo jej celem jest połączyć się z fizycznym ciałem. Do ciała przynależy emocjonalność, gęstość, ciężar, grawitacja, ego. Jednocześnie to, co jest trudne, jest dla duszy...
DUSZA STARA – GROMADZENIE WIEDZY
Ile razy przechodziłaś/przechodziłeś reinkarnację? Inkarnacja według teorii reinkarnacji oznacza stadium ziemskiej egzystencji duszy. Zatem, ile razy Twoja dusza przechodziła z jednego stadium w inne? Ile doświadczeń zebrała na tej drodze? W którym punkcie rozwoju...
DUSZA DOJRZAŁA – ŻĄDZA WŁADZY
Ludzie różnią się sposobem odbierania rzeczywistości oraz reakcjami na przeżywane doświadczenia. Wydaje się to konsekwencją wychowania, tradycji, okoliczności. Jest jednak jeszcze coś znacznie większego, co charakteryzuje taką, a nie inną, postawę. To poziom...
KREACJA CZY ZACHŁANNOŚĆ – DUSZA MŁODA
Dlaczego jedni ludzie nie potrafią żyć bez rywalizacji, bez zdobywania, bez gromadzenia dóbr, a inni zachowują się tak, jakby materia ich nie interesowała, bogactwo brzydziło, a życie nudziło? Dlaczego jedni są tak wyrywni, tak zachłanni, tak głodni posiadania, a dla...
DUSZA DZIECIĘCA – NAUKA SAMODZIELNOŚCI
Pięć osób w jednym pomieszczeniu. Jedno zdarzenie. Pięć różnych reakcji, opinii, oceny sytuacji. Dlaczego tak skrajnie się różnimy? Patrzymy na to samo, ale widzimy, rozumiemy, a co za tym idzie – reagujemy zupełnie inaczej. Rudolf Steiner, filozof i mistyk, opisywał...