DUSZA DOJRZAŁA – ŻĄDZA WŁADZY

Ludzie różnią się sposobem odbierania rzeczywistości oraz reakcjami na przeżywane doświadczenia. Wydaje się to konsekwencją wychowania, tradycji, okoliczności. Jest jednak jeszcze coś znacznie większego, co charakteryzuje taką, a nie inną, postawę. To poziom świadomości duszy, która ma wpływ na człowieka i jego życie.

Człowiek tworzy relację z duszą, choć najczęściej nawet nie jest tego świadomy. Dusza uczy się, nasyca energią, poszerza świadomość
i doświadczanie człowieka. To obustronna korzyść. Każda ze stron rozwija się i wzrasta.

Gdy dusza jest na tzw. poziomie dziecięcym, człowiek uczy się samodzielności, obsługi życia. Dusza – dzięki nauce za pomocą prób
i błędów – na swojej drodze poprzez kolejne inkarnacje, coraz to wyżej
i wyżej, przechodzi na poziom świadomości duszy młodej.
Tutaj lekcją do opanowania jest tworzenie materii i kreacja. Kolejnym etapem jest poziom duszy dojrzałej. Doświadczenie dotyczy nauki opanowania emocji i relacji. To poziom władzy nad ego.

Na tym poziomie rozwoju świadomości duszy człowiek doświadcza wewnętrznej walki między sercem a ego. W pierwszej fazie – która najczęściej zajmuje kilka, kilkanaście wcieleń – dusza wchłania energię z poziomu umysłu człowieka. Arogancja, wyniosłość, pożądanie władzy to typowe elementy tej nauki. Człowiek zachowuje się jakby był bogiem. W przypadku dusz młodych szuka się wysokich stanowisk ze względu na zyski materialne, natomiast w przypadku dusz dojrzałych najważniejsza jest władza. A jak wiadomo, tam, gdzie jest władza, tam też są pieniądze i odwrotnie. Pieniądze i materia otwierają drzwi do doświadczania władzy.

W Polsce jest bardzo dużo dusz dziecięcych. Można tymi ludźmi łatwo zarządzać i manipulować, są bowiem jak dzieci we mgle. Równie dużo jest dusz dojrzałych, dlatego mamy do czynienia z tak wieloma konfliktami i podziałami. Dusza dojrzała gromadzi pychę, ego pęcznieje
i nadyma się. Taki człowiek czuje, że jest lepszy od innych, gardzi słabszymi od siebie i chętnie walczy. Umysł staje się dla takiego człowieka bogiem.

HISTORIA HENRYKA – EGO, KTÓRE ZNIEWALA

W metodach opartych na pracy z energią bardzo ważna jest miłość, wdzięczność, szacunek i akceptacja. To proces wychodzenia z władzy umysłu i przechodzenia do energii i przestrzeni serca. Dla człowieka
o świadomości duszy dojrzałej to dość enigmatyczne i blade pojęcia.

Takim człowiekiem był Henryk. Przyszedł do mnie z ciekawości, bo koleżanka z pracy mówiła mu o Ustawieniach Rodzin, które prowadzę,
o moich rozmowach z duszą i o świecie energii. Jeszcze dobrze się nie rozsiadł na krześle, a już dość wyniosłym tonem zapytał, jakie mam dowody na istnienie duszy, i zażądał, żebym go przekonała że dusza naprawdę istnieje.

Zadawał mnóstwo pytań, ale wcale nie czekał na odpowiedzi. Właściwie sam komentował swoje pytania, szukając potwierdzenia, że to wszystko, cały ten duchowy rozwój, to jedna wielka bzdura. Odczekałam kilkanaście minut, aż skończy swoją tyradę. Brak mojej reakcji wreszcie go zastanowił, zadał ostatnie pytanie: „Dlaczego pani milczy?”. Uśmiechnęłam się i odpowiedziałam: „Pan już wszystko wie”.

Siedzieliśmy tak chwilę w ciszy. Nie wytrzymał i prawie krzycząc, stwierdził: „Wierzę tylko w to, co widzę! W to, co można udowodnić!”. Odpowiedziałam: „Szanuję to. Ma pan prawo tak postrzegać rzeczywistość”. On wyraźnie denerwował się tym, że ja jestem spokojna. Myślał, że będę mu za wszelką cenę udowadniać, że się myli.

Jestem dość rozgadaną osobą, ale wtedy zachowałam powściągliwość – nie dlatego, że nie miałam nic do powiedzenia, tylko po to, żeby klient usłyszał swoje słowa; aby dotarło do niego, jak bardzo wierzy własnemu umysłowi i jak bardzo zawładnęło nim ego.

W końcu zadałam mu pytanie o cel zamówienia sesji energetycznej. Odpowiedział wprost, że zrobił to z ciekawości i po to, aby udowodnić, że to, co robię, to brednie. Jeszcze raz spróbował mnie sprowokować do „zażartej dyskusji” na temat metod kwantowego uzdrawiania (czy są prawdziwe, czy też nie).

Spytałam, czy kogoś kocha lub kochał w swoim życiu. Odpowiedział, że bardzo kocha swojego syna, który jest ponadprzeciętnie inteligentny. Wtedy dodałam: „A możesz udowodnić to, że go kochasz?”. Najpierw opowiadał, że płaci za jego prywatną szkołę, wozi go na dodatkowe zajęcia i tak dalej. Wymieniał czynności. Dopytałam: „Ale jak udowodnisz, że go kochasz? Takie czynności może robić każdy, jeśli tylko ma pieniądze. To nie oznacza, że to jest miłość”. Po kilkunastu minutach krążenia wokół wyliczanych działań poddał się i stwierdził, że nie może „naukowo” udowodnić, że kocha syna.

Spokojnie zaczęłam mu opowiadać o poziomach świadomości, o tym, czym każdy z nich się charakteryzuje. Gdy zaczęłam mówić o duszy dojrzałej, roześmiał się i stwierdził: „To cały ja!”. Potwierdziłam. Tym razem był zainteresowany uzyskaniem nowej wiedzy. Nie zrezygnował oczywiście całkowicie ze swojej natarczywości, ale teraz miałam szansę w ogóle coś powiedzieć 🙂

Dusze dojrzałe bardzo często przejawiają taki poziom świadomości
w postawie ludzi o dużej inteligencji, cholerycznym charakterze i dużej nerwowości. Drażnią ich osoby, które różnią się od nich. Lubią mówić
o innych z pogardą. Gdy ktoś nie ma takiego intelektu jak oni, od razu jest w ich mniemaniu głąbem, głupkiem czy osłem. Mają bardzo wysokie mniemanie o sobie, ogromne ego, narcystyczną postawę. Krytykowanie innych, pouczanie, osądzanie to styl ich bycia.

Zapytałam o matkę jego syna. Henryk w swój sarkastyczny sposób składnie opisał, jaka to „głupia baba”. Kiedy skończył, skomentowałam: „Jednak urodziła twojego inteligentnego syna i sam ją na matkę swojego dziecka wybrałeś”. Zaniemówił. Dopytałam, dlaczego już nie są razem,
a w odpowiedzi usłyszałam: „Zostawiła mnie, oskubała z wszystkiego
i poszła do innego. Musiałem zaczynać od nowa!”.

JAK DUSZA DOJRZAŁA TRANSFORMUJE ZGROMADZONĄ ENERGIĘ?

Gdy dusza jest gotowa do transformacji tkanki energetycznej, czyli zamiany częstotliwości niskowibracyjnej (np. nienawiści, obwiniania siebie lub innych) na wysokowibracyjną (np. wdzięczność czy miłość), stanem przejściowym jest doświadczanie upokorzenia. Przed upadkiem kroczy pycha. W przypadku Henryka żona była jego nauczycielem. Jemu wydawało się, że jest bardzo mądry i cwany, a żona bardzo głupia, dlatego nie mógł się pogodzić z faktem, że taka „szara myszka” zostawiła go, a w dodatku większość majątku została przy niej. Na koniec zawyrokował, że widocznie musiała go w jakiś sposób zaczarować. Aby pomóc mu zrozumieć, jak w rzeczywistości funkcjonują jego przekonania, stwierdziłam, że sam przecież powiedział, że nie ma czegoś takiego jak zaczarowanie, bo nauka tego nie potwierdza. Podsumował nasze spotkanie tak: „Widzę, że jeszcze wielu rzeczy nie wiem, ale moja głowa tego nie ogarnia”.

Nie orientuję się, jak potoczyło się dalej życie mojego klienta, szanuję jednak proces, przez który przechodził. Każdy z nas jest w konkretnym punkcie rozwoju. Nie zawsze można komuś pomóc, jeśli ten ktoś tego nie chce lub po prostu nie jest jeszcze gotowy.

Henryk jest typowym przykładem duszy dojrzałej, a ściślej mówiąc, jako człowiek ma do dyspozycji duszę z poziomem świadomości dojrzałej, która charakteryzuje się dużym zamiłowaniem do władzy. To ten poziom rozwoju duszy, w którym następuje nauka przechodzenia od władzy nad innymi do władzy nad własnym ego oraz nauka umiejętności kierowania swoją energetyką.

Kiedy mamy takiego szefa, często dochodzi do nadużyć i mobbingu. Gdy jest to członek rodziny, na przykład mąż czy żona, to takie małżeństwa lub związki są bardzo burzliwe i często się po prostu rozpadają. Równie ciężko jest, gdy taką duszę ma nasze dziecko. Jest ono wtedy ciągle niezadowolone z życia, z tego, co ma, kim jest. Nauczyciele są według niego głupi, rówieśnicy tępi, a rodzice starzy
i mało inteligentni; nie te ciuchy, nie ten obiad i wakacje nie tam, gdzie trzeba.

Dla człowieka, pokładającego nadzieje lub poczucie własnej wartości we własnym umyśle i intelekcie, wszelkie sytuacje, w których „przegrywa”, są głębokim przeżyciem. Traktuje je on bardzo osobiście. Praktycznie nie ma szansy na to, aby „przegrany” wybaczył „wygranemu”. W efekcie może to doprowadzić nawet do depresji. Dla takich osób bolesne są sukcesy innych, zwłaszcza tych, których zakwalifikują do grupy „głupszych” od siebie.

JAKIM JĘZYKIEM POSŁUGUJE SIĘ DUSZA DOJRZAŁA?

W przypadku dusz dziecięcych najczęściej usłyszymy: „To nie moja wina! To wina… (ciebie, jakiegoś polityka, pogody, kosmitów itd.)” lub „Nie wiem. Nie umiem. Nie chce mi się! Boję się, zrób to za mnie”. Dusze młode mówią: „Za ile? Czy mi się to opłaca? Co z tego będę mieć? Ile to kosztuje? Muszę być pierwszy, najlepszy”.

Natomiast dusze dojrzałe powiedzą: „Ty się na tym nie znasz!” lub „Co ty tam wiesz! Powinnaś zrobić to tak, tak i tak. Musisz to, musisz tamto! Ja bym to zrobił lepiej. Robisz to beznadziejnie”. Dusze dojrzałe nie znoszą sprzeciwu, żądają ślepego posłuszeństwa, cenią intelekt, wykształcenie
i osiągnięcia. Z drugiej zaś strony lubią się otaczać ludźmi „gorszymi” od siebie, bo wtedy mogą zaspokoić swoją potrzebę poczucia bycia lepszym od innych. Powtórzę z naciskiem: mają potrzebę poczucia się
w taki właśnie sposób. Problemem nie jest samo zdarzenie, tylko reakcja na zaistniałą sytuację.

KIEDY DUSZA DOJRZAŁA PRZECHODZI DO PRZESTRZENI SERCA?

Świat potrzebuje dusz dojrzałych, a najbardziej tych spośród nich, które finiszują w zdobywaniu doświadczenia i przechodzą z przestrzeni ego do przestrzeni serca. Gdzie spotkamy takie osoby? Na wszystkich protestach, jako przywódców strajków lub marszów. To są ludzie, którzy przekuli agresję do innych w walkę o słuszną sprawę.

Obecnie na różnych szczeblach władzy mamy do czynienia ze skupiskami dusz dojrzałych, które jeszcze nie osiągnęły punktu kulminacyjnego swojego zadufania i wiary we własny intelekt. Ćwiczą zasadę „moje musi być na wierzchu” oraz „zawsze mam rację”. Po drugiej stronie tego samego doświadczenia mamy np rozwścieczone kobiety, krzyczące „wy******lać”, osoby walczące z systemem lub będące członkami organizacji typu Greenpeace. Dzięki takim osobom organizowane są zrywy społeczne i rewolucje. Takie właśnie osoby zainicjują zrzutkę dla chorego dziecka lub zaangażują się w jakąś akcję. Wszystko zależy od intencji, z którą osoba o tego typu duszy zaczyna działać. Pokazać swoją władzę czy wywalczyć dla ogółu coś dobrego? Oczywiście to, czy coś jest dobre, czy też niekoniecznie, jest oceną bardzo subiektywną.

Poziom świadomości duszy dojrzałej to etap środkowy w podróży duszy przez wszystkie inkarnacje doświadczane przez nią razem z ludźmi,
w których się ona kolejno wciela.
Przypomnijmy kolejne etapy rozwoju duszy:
dziecięca – młoda – dojrzała – stara – pra-stara.

Dusza dziecięca trenuje samodzielność i obsługę życia
Dusza młoda trenuje zarządzanie materią i kreatywnością.
Dusza dojrzała trenuje umiejętność opanowania energii emocji.
Dusza stara trenuje wiedzę, gromadzi informacje.
Dusza pra-stara trenuje mądrość i szuka osobistej prawdy.

Przestrzeń oświecenia to połączenie tych wszystkich doświadczeń, scalenie całej nauki z poszczególnych poziomów. Owocuje to życiem
w Prawdzie – dopiero wtedy jest ono możliwe. Zanikają wówczas granice, osądy, opór, oczekiwania i pragnienia. Często mamy mylne wyobrażenie tego, czym jest oświecenie. Najczęstsze skojarzenie jest takie, że życie staje się baśniowe, lekkie i układa się natychmiast według naszej woli. Nic bardziej mylnego. Stan oświecenia to stan życia
w osobistej prawdzie, która połączona jest z Prawdą Uniwersalną Wszechświata.

ROZWÓJ, RELACJA I WSPÓŁPRACA CZŁOWIEKA Z DUSZĄ

Dusza przechodzi wiele razy przez doświadczenie życia z człowiekiem. To wzajemna korzyść. Dusza poprzez fizyczność człowieka – a tym samym jego emocjonalność i uczuciowość – poszerza swoje pole świadomości, jakby nadmuchiwała balon. Zbiera gęstą energię niczym mgłę po to, aby przetransformować ją w wyżej wibrującą świadomość.

Ten proces jest jak nauka w szkole. Dusza przechodzi z pozycji na pozycję, podnosząc swoje kwalifikacje od najprostszych do bardziej skomplikowanych, aż do poziomu, gdzie może w pełni połączyć się
z Najwyższą Jaźnią.

Człowiek wypełnia się boskością, poszerza świadomość kwantową,
a dusza napełnia się człowieczeństwem. Wspólnym mianownikiem dla obojga jest wypełnienie się Miłością i Prawdą.

Dusza wpływa na człowieka poprzez możliwość dokonywania przez niego wyboru, w jakim stylu chce się on uczyć: za pośrednictwem emocji, ego i umysłu, czy też przy pomocy przestrzeni serca i uczuć?
Jaki styl drogi preferuje: ego czy serce? Opisany wybór zasadniczo determinuje jakość życia człowieka i otaczających go ludzi. Warto uświadomić sobie, jakich wyborów Ty dokonujesz. Warto wiedzieć, gdzie aktualnie się znajdujesz, jeśli jesteś na tym etapie doświadczania świadomości, czyli na poziomie duszy dojrzałej. Poziom ten dostarcza doświadczeń, które prowadzą od szaleństwa ego do szacunku i miłości w sercu.

DROGA EGO to poziom tworzenia pychy. Cechują ją:
apodyktyczność,

żądza władzy,

brak szacunku do innych,

duma/pycha,

pogarda dla innych,

kłótliwość/ocenianie/hejt,

krzykliwość/wrogość,

fałsz/zakłamanie,

fanatyzm/zaślepienie,

walka,

przemądrzałość/wyniosłość,

lęk przed odrzuceniem/wykluczanie.

DROGA SERCA to poziom nauki szacunku i okiełznania ego. Wyraża się ona poprzez następujące postawy:
empatia,

szacunek,

akceptacja,

inteligencja,

rozsądek,

przywództwo,

odwaga,

szlachetność,

uczciwość,

pokora,

współodczuwanie,

współczucie.

Każdy z nas jest na określonym poziomie rozwoju, każdy ma swój indywidualny styl doświadczania. To czyni nasz rozwój ciekawym, różnorodnym i oryginalnym. Często nawet nie jesteśmy świadomi tej ludzko-duchowej relacji. Wszyscy mamy do dyspozycji duszę, ale od nas zależy jakość relacji z nią, a relację z duszą buduje się decyzjami i wyborami, których dokonujemy każdego dnia.

CO WYBIERASZ?

Miłość czy wrogość?
Szacunek czy pogardę?
Akceptację czy wykluczanie?

KAŻDY WYBÓR TWORZY KONSEKWENCJE – DECYDUJ ŚWIADOMIE

Jeśli jesteś gotowa/gotów przyjrzeć się swojej drodze rozwoju
i wzmocnić to, co jest słabe, lub skorygować to, co Ci nie służy, serdecznie zapraszam na sesje rozmów z duszą, aby świadomie tworzyć relację z nią i zacząć cieszyć się życiem.

Czas sesji - 2h
Cena - 650 zł


 

Sesje mogą odbywać się zarówno w gabinecie w Gdańsku (z zachowaniem zasad bezpieczeństwa), jak i online ( przez komunikator np. Messenger z użyciem kamerki).

Rezerwacja terminu spotkania odbywa się drogą mailową lub telefoniczną, sms-em, messengerem.

Dodatkowym środkiem płatniczym oprócz płatności gotówkowej jest możliwość płatności przelewem lub Blikiem.

E-mail: kontakt@mirawroblewska.pl

Telefon: 600-613-992

O mnie

MIROSŁAWA WRÓBLEWSKA

Mentorka i Trenerka Rozwoju Świadomości Duszy.
Prowadzi Duchowe Ustawienia Rodzin wg metody Berta & Sophie Hellinger. Od 2006 r prowadzi firmę ENQELI Centrum Kreatywnej Świadomości i wspiera rozwój świadomości duchowej człowieka.
Przeprowadziła kilka tysięcy sesji korzystając z różnych technik kwantowych. Stworzyła też własne metody pracy.
Malarka i pisarka. Propagatorka życia opartego na świadomej, zdrowej relacji z Duszą.

BLOG

DUSZA PRASTARA – MĄDROŚĆ I PRAWDA

Dusza, schodząc na Ziemię, rozpoczyna długą i żmudną podróż. Jest to dla niej wymagające zadanie, bo jej celem jest połączyć się z fizycznym ciałem. Do ciała przynależy emocjonalność, gęstość, ciężar, grawitacja, ego. Jednocześnie to, co jest trudne, jest dla duszy...

czytaj dalej

DUSZA STARA – GROMADZENIE WIEDZY

Ile razy przechodziłaś/przechodziłeś reinkarnację? Inkarnacja według teorii reinkarnacji oznacza stadium ziemskiej egzystencji duszy. Zatem, ile razy Twoja dusza przechodziła z jednego stadium w inne? Ile doświadczeń zebrała na tej drodze? W którym punkcie rozwoju...

czytaj dalej

KREACJA CZY ZACHŁANNOŚĆ – DUSZA MŁODA

Dlaczego jedni ludzie nie potrafią żyć bez rywalizacji, bez zdobywania, bez gromadzenia dóbr, a inni zachowują się tak, jakby materia ich nie interesowała, bogactwo brzydziło, a życie nudziło? Dlaczego jedni są tak wyrywni, tak zachłanni, tak głodni posiadania, a dla...

czytaj dalej

DUSZA DZIECIĘCA – NAUKA SAMODZIELNOŚCI

Pięć osób w jednym pomieszczeniu. Jedno zdarzenie. Pięć różnych reakcji, opinii, oceny sytuacji. Dlaczego tak skrajnie się różnimy? Patrzymy na to samo, ale widzimy, rozumiemy, a co za tym idzie – reagujemy zupełnie inaczej. Rudolf Steiner, filozof i mistyk, opisywał...

czytaj dalej

JAK WZRASTA DUSZA W LUDZKIM WYDANIU

Wszechświat jest kreacją nieskończenie wielu możliwości. Jedną z nich jest nasza galaktyka, a w niej planeta Ziemia. Dusze łączą się tu z ludzką świadomością i doświadczają fizyczności. Wybierają to miejsce (Ziemię), aby doświadczyć różnorodności i jednocześnie,...

czytaj dalej