Ala z Gdańska

PRZEJŚCIE…
Moje spotkanie z regresją duchową i innymi metodami rozwojowymi nastąpiło w bardzo trudnym dla mnie okresie, byłam zrozpaczona, zagubiona, nieszczęśliwa. Mąż niedawno umarł, córka mieszkała za granicą, staruszka mama dawała popalić. Zadawałam sobie ciągle pytanie dlaczego mnie spotkała taka tragedia? Czy mogłam jeszcze jakoś zaradzić śmierci męża? Znałyśmy się z Mirką wcześniej, mieszkamy na tym samym osiedlu, ale nie wiedziałam czym zajmuje się zawodowo. Zwierzyłam się Mirce z moich tęsknot i przeżyć i tak to się zaczęło. Mirka dodała mi otuchy, powiedziała coś co poruszyło mnie do cna, a po chwili poczułam głęboki spokój. Każda poszła w swoją stronę. Dziś z perspektywy czasu uważam to spotkanie za pierwszą sesję, choć stałyśmy na ulicy pod parasolami, bo padał deszcz. Po kilku dniach znowu się spotkałyśmy robiąc zakupy i również chwilę porozmawiałyśmy.
Powiedziałam do Mirki „ty powinnaś pomagać ludziom”. Mirka uśmiechnęła się tylko i podała mi wizytówkę. Trener Rozwoju Świadomości Duszy. Zobaczyłam napis i aż zaniemówiłam. Koniecznie chciałam się dowiedzieć czegoś więcej od Mirki na ten temat. Umówiłam się na sesją. Dowiedziałam się dlaczego tak się stało i co było przyczyną mojego poczucia winy. Uświadomiłam sobie, że tęskniłam za mężem bo on bardziej mnie kochał niż ja siebie samą. Po tych sesjach jestem innym człowiekiem, zrozumiałam że nie jestem tu na ziemi za karę, a po to by nauczyć się przekształcać trudne emocje np żal w akceptację, lęk w miłość, smutek w spokój. To wszystko zaowocowało, że uznałam iż mogę zacząć realizować swoje marzenia, że nie muszę być „smutną wdową”. Chodzę na Uniwersytet trzeciego wieku , na gimnastykę, prowadzę życie aktywne.
I zrozumiałam, że jakość mojego życia zależy tylko ode mnie. Życie niesie różne doświadczenia, ważne jest jak my na te doświadczenia reagujemy. Jest we mnie tęsknota za tym co mogło jeszcze być, a nieodwracalnie się skończyło, ale dzięki sesjom u Mirki wiem, że moje życie jest warte mojej uwagi, mojej miłości, mojego zaangażowania, bo przecież przede mną jest reszta życia.
Uwierzyłam w siebie!
Ala lat 56
Gdańsk
Ps. Życie zaczyna się po 50-tce

 MIROSŁAWA WRÓBLEWSKA

Mentorka rozwoju świadomości duchowej, trenerka rozwoju osobistego, Certyfikowana Terapeutka Ustawień Rodzin Berta Hellingera,

Podróżniczka po wielowymiarowej świadomości duszy. Malarka i pisarka. Od 2006 właścicielka firmy ENQELI Centrum Kreatywnej Świadomości.
Propagatorka życia opartego na świadomej, zdrowej relacji z duszą. Miłośniczka podróży, leśnych spacerów, psów, kwiatów, salsy i dobrej kawy. Żona i matka.

Ostatnio na Blogu